Dziś spineczki. Zrobiłam je już jakiś czas temu i woziłam ze sobą na targi. Nie mam niestety więcej takich spinek, została mi chyba jedna wolna do ozdobienia. Szkoda, bo ślicznie wyglądają.
Praca nad kolejnymi dzwonkami wre ;)
Babeczki kolczyki, są mniejsze niż zazwyczaj, za jakiś czas pokażę zdjęcia gotowych ;)
Śliczne. Moją faworytką jest ta z czekoladową kokardką :).
OdpowiedzUsuńPiękne jak zawsze:)
OdpowiedzUsuńCudeńka!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudne *-*
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://kamilove-arcydziela.blogspot.com/
Matko kochana! Jakie cudeńka! *.* ;3
OdpowiedzUsuńMuszę nauczyć się nakładać silikon i może sama spróbuję zrobić spinkę ^^ :D
Są niesamowite, niepowtarzalne!:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak te spinki prezentują się na włosach ;)
OdpowiedzUsuńNoo ja też :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite są. *.*
OdpowiedzUsuńanni-vitae.blogspot.com
Cudne :3
OdpowiedzUsuńpiękne
OdpowiedzUsuńjeej, mega urocze, tego jeszcze nie widziałam ; )
OdpowiedzUsuńJej... Nosiłabym... Zazdroszczę talentu i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńśliczne te spineczki. :D
OdpowiedzUsuńJak pani robi śmietanę ?
OdpowiedzUsuńnakładam sylikon i jest ;)
Usuńśliczne !
OdpowiedzUsuńmam pytanie,
gdzie kupiłaś te mini szufladki co są na ostatnim zdjęciu . ?
tę na narzędzia? W jakimś sklepie budowlanym w dziale ze śrubami itp
Usuń