Nie wiedzieć czemu nie zrobiłam zdjęcia całości, ale to ten najważniejszy skrawek- tu siedzie i lepie moje słodkości, reszta powierzchni biurka przeważnie jest zagracona milionem "bardzo" potrzebnych rzeczy ^^
Pokaże Wam też kilka moich ulubionych narzędzi, nie wyglądają rewelacyjnie ale służą mi znakomicie ;)
Teraz zdjęcia półek i szuflad- wszystko najtańszym kosztem , półki i pojemniki są głównie z ikei podobnie jak kolorowe kubeczki zawieszone na metalowej rurce
Na półkach trzymam głównie modelinę, farby i gotowe wyroby
Koraliki w pudełku na śruby
Mniejsze dodatki w pudełeczkach od ozdób do paznokci
Sama biżuteria w woreczkach
Kleje i lakiery
Boczna szuflada gdzie trzymam wszystkie łańcuszki, dodatkowe półfabrykaty, tasiemki itp
Jest tam też trochę gotowych elementów które kiedyś mogą się przydać
W wysuwanej szufladzie mam foremki praktycznie wszystkie jakie są w domu. Większość mam z kuchni mojej mamy- nie pieczemy cistek wiec wszystko wylądowało u mnie bez względu na to czy sie nadaje czy nie ;) Dlatego mam wielkie gwiazdki, kaczki, motylki i inne bliżej nie określone kształty. Mam też stare foremki z zestawów z ciastolina ale z nimi się kiepsko współpracuje. Mam te zapalniczkę do wstążek i puste strzykawki głównie do liquidu
Tu imadło ( prezent od mojego chłopaka, na nic mi sie jeszcze nie przydało ale kto wie ^^)
i foremki których najczęściej używam
A tu nie wypieczona taca
I to by było na tyle ;)
Mm fajne sie masz ;D A ilee rzeczy!
OdpowiedzUsuńChomikuje wszystko od jakiś 3-4 lat ^^ trochę się uzbierało ;>
UsuńŁał, nie no profesjonalistka :D Ja to wszytko trzymam w jednym pudełku po butach... Świetne miejsce pracy, aż zachciało mi się polepić z modeliny :]
OdpowiedzUsuńslodkie-ciasteczka.blogspot.com
O jeju, jak dużo! Moje zapasy nie dorastają Twoim do pięt ;D
OdpowiedzUsuńnormalnie mała fabryka :)
OdpowiedzUsuńsuper jest z czym pracować :)
o matko... tego to ja się nie spodziewałam :D szalona ! Odnajdujesz sie w tym wszystkim ?
OdpowiedzUsuńnie zawsze sie odnajduje, jestem strasznym bałaganiarzem, posprzątałam specjalnie dla was ^^
Usuńidiotyczne pytanie, ale skąd zamawiasz fimo? masz jakiegoś dostawce czy coś?;D
OdpowiedzUsuńteraz nie mam stałego sklepu, jest kilka sklepów plastycznych w necie i gdzie znajde taniej tam zamaiwam
Usuńok, dzięki, a powiedz jaka była najniższa cena?
Usuńbo mi raz sie udało kupic kilka kostek, 6zł za sztuke;D
ostatnio po 7- 8 zł za kostkę, ale pamiętam te piękne czasy jak kosztowała 6 zł ;)
Usuńa mnie zaciekawiło czemu pierścionki pieczesz z bazami? masz jakis specjalny klej który trzeba wypiekać czy jak?:)
OdpowiedzUsuńna liquid sklejam to co sie da czyli tylko płaskie pierścionki
UsuńWow, jestem w szoku. Sama mam w planach tak na poważnie zacząć z lepieniem z fimo biżuterii i powiem szczerze, że nie wiedziałam jak wiele jest potrzebne. Chyba zaczne robić listę aby niczego nie zapomniała kupić gdy wpadnie kaska ; D
OdpowiedzUsuńpÓłki ;d
OdpowiedzUsuńale kolekcja :D
OdpowiedzUsuńa skąd masz te wszytskie foremki? chodzi mi o te zwykłe, metalowe;D
OdpowiedzUsuńod mamy z kuchni ^^ to takie zwykłe do ciastek
UsuńOsz, matko! Ile tego jest :)
OdpowiedzUsuńNo, no, no cóż za niesamowity kącik twórczy:)
OdpowiedzUsuńwow! ;)
OdpowiedzUsuńNajbardziej imponująco wygląda ta niewypieczona taca [ przynajmniej jak dla mnie ] :)
OdpowiedzUsuńPo maturze i ja w końcu może zorganizuję sobie kącik do pracy ^^
Pozdrawiam
Powiem tylko - wow ! ;D
OdpowiedzUsuńWylęgarnia pomysłów innymi słowy ;) Pięknie!
OdpowiedzUsuńja mam pytanko :
OdpowiedzUsuńpieczesz swoje wyroby w duzym, normalnym piekarniku ??
(elektryczny czy gazowy)
masz bardzo dużą kolekcje :O :D
piekę w dużym elektrycznym
Usuń:O nie wiedziałam, że i w takim można piec :)
Usuńmożna wiedzieć w ilu stopniach pieczesz ? :>
z góry dziękuje :>
Pozdrawiam. ;)
w 100 stopniach wystarcza
Usuńwow!!! niezły asortyment. nie wiedziałam, że ta biżuteria jest z modeliny :) może i ja spróbuję hi hi
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
wooow ! ile tego, pięknościii ; D
OdpowiedzUsuńjeeeeejku ja nawet nie mam 1/10 tego co ty :)
OdpowiedzUsuńno ale nie używam foremek itd. no to tak wychodzi :D
Rozumiem, że masz drugie biurko do lekcji, kompa itp. odpisz
OdpowiedzUsuńtak, mam drugie prawie identyczne(dziele pokój z siostrą więc wszystko mamy raz 2), to było siostry ale my nigdy nie odrabiałyśmy lekcji przy biurku więc to właśnie biurko stało przez długi czas w graciarni zanim zaczęłam go używać do lepienia
Usuńbardzo dziękuje :)
OdpowiedzUsuńFajnie że chociaż Ty nie kryjesz Swojej pracowni ; )
OdpowiedzUsuńwow, Bardzo ciekawie tu u Ciebie
OdpowiedzUsuńIle czasu zajmuje Ci zrobienie "jednej tacy" ? :D
OdpowiedzUsuńPodziwiam warsztat :)
OdpowiedzUsuńPo co wbijasz tak długie druciki do wyrobów ?? :)
OdpowiedzUsuńdłuższy zawsze można uciąć ;) z krótszym już gorzej. Więc zawsze wolę użyć dłuższych żeby na loopika starczył ;)
UsuńIle zajęło Ci robienie takiej tacy? Dzieliłaś to jakoś przez kilka dni?
OdpowiedzUsuńtak, to mniej więcej 1-3 dni pracy, zależy ile mam czasu ;)
Usuńa po co te druciki?
OdpowiedzUsuńIdzie wyżyć z tego biznesu w ogóle? :)
trzeba pod coś bigla zawiesić ;)
Usuńmi starcza na szkołę, na jakieś zakupy, knajpy, wakacje.. więc nie jest źle, ale jeśli nie mieszkałabym u rodziców to nie byłoby tak różowo ;)