Hej!
Dwa ostatnie były były bardzo intensywne... Udało mi się spalić owc dwóch dni pracy i lepić do 4 nad ranem. Nigdy nawet nie imprezowałam do tej pory, ani nie pisałam eseju... Zawsze sobie wtedy smacznie śpie ;) No, ale musiał być ten pierwszy raz. Właśnie w piątek, między 2-3 w nocy postanowiłam że ulepie eklerki ;) Tak mnie naszło po tym jak Mama przyniosła nam te pyszności kilka dni wcześniej ^^
Więcej nie pisze, może wspomnę tylko że jestem dziś na Urban Market w 15002 na Solcu w Warszawie. Jak ktoś ma ochotę mnie odwiedzić to zapraszam od 12 ;)
bardzo realistycznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńO jej jakie pysznosci wyglądają dosłownie jak prawdziwe nie mogę uwierzyć ♥♥ Podziwiam Panią . ♥♥
OdpowiedzUsuńpięknie wyszły!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://kamilove-arcydziela.blogspot.com/
Prawdziwe smak,łyki, a eklerki są idealne na poprawę nastroju:)
OdpowiedzUsuńjakie pysznosci:)
OdpowiedzUsuńtaką sobie zachętę zrobiłam, że zaraz lecę do piekarni po eklerki! Świetnie Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są C:
OdpowiedzUsuńApetyczne! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne ;)
OdpowiedzUsuńwyglądają trochę jak ciasteczkowe tabletki, ale dodaje im to uroku
OdpowiedzUsuńMniam, pysznie wyglądają ! ;D
OdpowiedzUsuńKapitalny pomysł - biżuteryjnych eklerków jeszcze nigdy nigdzie nie widziałam!
OdpowiedzUsuńkiedyś już robiłam takie kolczyki, ale to było daaaawno temu, dlatego proszę się nie śmiać ;)
Usuńhttp://www.digart.pl/praca/3520340/Eklerki.html#.UXOcr0p8O8A
Pysznie wyglądają. :D
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi ochoty na eklery... A cukiernia już zamknięta ;(
OdpowiedzUsuńRobisz przesłodkie rzeczy i chciałabym Ci podziękować, że zdecydowałaś się obdarować swoimi wyrobami Poznańskie blogerki :)
Jeżeli chciałabyś zobaczyć relację ze spotkania i wziąć udział w rozdaniu to zapraszam na najnowszy post u mnie na blogu :)
Cała przyjemność po mojej stronie ;)
Usuńsmakowitości :)
OdpowiedzUsuń