Małe mufinki na ceramicznych talerzykach, babrczki sztyfty z misiami na lekko połyskującej rózowe polewie i pączusie z posypką.
A na deser ostatni zegarek inspirowany Alicją ;)
Small muffins on ceramic plates as rings, muffin-studs with teddy bears and new donuts with sprinkles.
And for dessert my last watch inspired by Alice ;)
Mam zrobiony dokładnie taki sam pierścionek, tyle że z babeczką w polewie czekoladowej:) właśnie wczoraj robiłam mu foty, czeka na swoją kolejkę do wrzucenia na bloga;) i niech mi ktoś powie, że ten sam pomysł nie może powstać w dwóch głowach:P
OdpowiedzUsuńU mnie leżą już chyba od 2 tygodni i nie mogły doczekać się zdjęć ^^
OdpowiedzUsuńpięknie!!!
OdpowiedzUsuńCudne "pysznosci" :)
Widzę, że zakupy udane;)
pozdarwiam serdecznie
Zapraszam na NOWY POST
z czego zrobiłaś połyskującą polewę?
OdpowiedzUsuńmam taką metaliczną farbę
OdpowiedzUsuńWisiorek z zegarkiem jest świetny!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam kateandhandmade.blogspot.com