Zostały mi jeszcze trzy bazy do bransoletek tego typu i chyba wszystkie trzy udekoruję talerzykami. Nie pasuje mi do nich krem, pączki już były i jakoś nic innego nie przychodzi mi do głowy. Mam akurat na zbyciu kilka talerzy i znalazłam stare filiżanki które kiedyś przeznaczyłam na zestawy dla lalek bo nie dało się z nich zrobić kolczyków.
Dziś pokaże Wam druga bransoletkę. Złota baza plus biały talerz, filiżanka z kawą i serduszkiem, złota łyżeczka, truskawki i kawałek ciasta. Bardzo podoba mi się połączenie czerwieni i złota ;)
Śliczny pierścionek* masz talent.
OdpowiedzUsuńto jest prześliczne, przecudowne i przenajładniejsze....
OdpowiedzUsuń