kalendarz

Wszędzie huczy o podwyżkach na poczcie, niestety ja też muszę podnieść ceny przesyłek 7,30 plus opakowanie, koperta i vat ( którego oczywiście nie mogę odliczyć bo poczta vatowcem nie jest...) wychodzi ładnie ponad 10zł. Dlatego wprowadzam też tańszą opcję listu ekonomicznego poleconego i dla niektórych przedmiotów pozostanie 6 zł ( gównie dla bransoletek z  charmsami które przy odrobinie szczęścia zostaną na poczcie potraktowane jako gabaryt a). Od jakiś trzech tygodni oferuję też wysyłkę kurierem - 23zł ups. Byłam wczoraj pierwszy raz na poczcie i udało mi się wysłać wszystko gabarytem A, ale chyba tylko dlatego że trafiłam na moją ulubiona Panią ;)
Mam nadzieję że sytuacja na poczcie szybko się uspokoi (są placówki które nie chcą wysyłać takich paczuszek jak moja listem tylko paczką a to koszt około 11 zł 0.0), strasznie zepsuli mi humor tymi podwyżkami jeszcze przed świętami...

A propo świat, chciałabym Wam dziś pokazać kalendarz który sprawiłam sobie od Mikołaja i przy okazji zareklamowac sklep w kótrym go znalazłam ;)
http://www.lots-of-dots.pl/ , bo o ten sklep chodzi, poznałam rok temu dzięki Mai Allure. W sklepie znajdziecie słodkie dodatki jak zeszyt, naklejki, portfele czy właśnie kalendarze/planery. Długo nie mogłam się zdecydować który planer wybrać ( na allegro dostępnych jest ich jeszcze więcej niż w sklepie ). W końcu wybrałam różowy, prosty notesik, do niego dokupiłam ozdobne naklejki ;)

To co najbardziej podoba mi się w tym kalendarzu to to że samemu się go wypełnia ;)