Magnesików też już dawno nie było. Te zostały mi z ostatnich, czerwcowych targów. Siostra sfotografowała je dopiero jakieś dwa tygodnie temu ;)
Kolejny magnes na drewnianej tacce.Poprzedni możecie obejrzeć TU
Taki został mi jeden ale na szczęście mam jeszcze te talerzyki. Koniecznie muszę sobie takie zrobić na własną lodówkę ;)
LL
Smakowite magnesy, takie kompozycje wyglądają apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje prace. Masz naprawdę wielki talent i potrafisz go wykorzystać. Od dawien dawna obserwowałam Twojego photobloga i zachwycałam się tymi ślicznymi drobnostkami. Twórz jak najwięcej i dziel się tym z innymi! :)
OdpowiedzUsuńSą perfekcyjne!
OdpowiedzUsuńJa też podziwiam, świetne są te Twoje słodkości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Same przesłodkie śliczności, naprawdę zazdroszczę talentu i pomysłu :)
OdpowiedzUsuń