sobota, 15 listopada 2014

Piernikowe domki - tura pierwsza

Świąteczne przygotowania trwają już od jakiegoś czasu. Nie mogło zabraknąć domków z piernika.
W tym roku przygotowałam ich znacznie więcej, wszystkie jako wisiory ze ślicznymi kokardkami. Te wstążeczki udało mi się znaleźć w jakimś małym sklepiku w Mrągowie, są po prostu idealne ;)

Każdy domek ma około 2,5x2,3x2,5cm. Niektóre są większe w końcu każdy był wycinany ręcznie.  Jest z nimi masa roboty ale myślę że efekt końcowy jest wart każdej minuty którą im poświęciłam ;)

















Na dziś tyle. Mam ich około 15 sztuk a canów na dwa razy tyle ;)
Jak czas pozwoli powstaną kolejne. Ozdabianie tych domków to niezła zabawa.


Zapraszam dziś i jutro do Domu Polonii na starym Mieście ;)
LL

7 komentarzy:

  1. Śliczne :) pierwszy najbsrdziej mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodziachne domki:) ciekawe jak by się sprawdziły w roli kolczyków. Wyobraziłam sobie taki komplet w uszach i na szyi przy świątecznym stole:) moim zdaniem zrobiłby furorę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglądają świetnie, nie umiałabym wybrać jednego;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słodkie :) Do schrupania i wszystkie są śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejju! Od zawsze podziwiałam te twoje domki, bo przy nich to, że masz ogromny talent :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne, a najbardziej spodobał mi się drugi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, jestem pełna podziwu. Wygląda superaśnie, a do tego te wszystkie szczegóły. Nie wiem, jak Ci się to udało.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...