Wczoraj z kolei byłam na koncercie Mumford and Sons, pomagałam koleżance przy sprzedaży koszulek i innych gadżetów (zapalniczki po 150, kieliszek 60zł, kubek 80zł ;D ). Panowie się postarali i grali bardzo dobrze i długo. Publika też stanęła na wysokości zadania i prawie każdą piosenkę śpiewała razem z zespołem ;)
A dziś pokażę Wam wiosenne mufinki, z lukrem i kwiatkami w dwóch wariantach kolorystycznych
Ten drugi świetnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńZnów wiosennie! :)
OdpowiedzUsuńjakie kolorowe, sliczne!
OdpowiedzUsuńte drugie są zdecydowanie przesłodkie! <3
OdpowiedzUsuńsuper muffinki ;p
OdpowiedzUsuńWolę pierwszą wersję, choć obie są urocze. :)
OdpowiedzUsuńU mnie również trochę o modelinie, naszych prac co prawda nie ma co porównywać, ale miło było przypomnieć sobie o lepieniu. :)
zwarkoczykami.blogspot.com
Te drugie do natychmiastowego zjedzenia! :-P
OdpowiedzUsuńprzesłodkie, te drugie... pastelki cudowne !
OdpowiedzUsuńapropo pasteli, coś na moim blogu o nich ...zapraszam:)
Prześliczne zazdroszczę <3
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszły :3
OdpowiedzUsuńSmakowite ;)
OdpowiedzUsuń[spam] Zpraszamy na bloga na którym możesz zapromować swoje candy, rozdanie lub konkurs. Dopiero się rozkręcamy więc poszukujemy chetnych do czytania.
OdpowiedzUsuńhttp://blogowe-cukiereczki.blogspot.com/
niebieska, zdecydowanie ;-)
OdpowiedzUsuńSłodkie, zwłaszcza te drugie:)
OdpowiedzUsuńŚliczne ;)
OdpowiedzUsuńI zazdroszczę koncertu, chciałam się wybrać, ale niestety za daleko mam do Wawy :)