Jeśli wywołałam alarm pogodowy tytułem posta to przepraszam i melduję że w Warszawie śniegu nie ma ;> Za to siąpi cały dzień.... Mi to w zasadzie nie przeszkadza mam tylko problem ze spacerami z moim Dexterem. On deszczu nie cierpi i najchętniej w ogóle by nie wychodzi... Skoro pogoda nie dopisuje, Luby pojechał do rodziny to ja cały weekend lepię ;D i oglądam seriale. Właśnie skończyłam pierwszy sezon Ripper's Street. Jak macie jakieś seriale kostiumowe do polecenia to piszcie w komentarzach. Szukam czegoś nowego na jesienne wieczory ;)
Dziś kolejny zimowy motyw - pierwsze śnieżynki ;)
I babeczki
I w trochę bardziej kolorowej odsłonie.
Które śnieżynki i babeczki wolicie ?
Miłego wieczoru ;)
LL
Te twoje wkrętki są genialne! :) Szczerze mówiąc to bym Ci je ''zwinęła'' :D:D
OdpowiedzUsuńSame słodkości !
OdpowiedzUsuńAż poczułam przedsmak świąt :)
OdpowiedzUsuńCudowne! Świąteczny akcencik :)
OdpowiedzUsuńemeraldsandnutella.blogspot.com
Mmm, aż mam ochotę na lukrowaną babeczkę...
OdpowiedzUsuńcięzko wybrac które najlepsze...wszystkie są piekne....widac powoli że nadchodzi zima wraz ze świetami:)
OdpowiedzUsuńmuliniane-cudenka.blogspot.com
Pozdrawiam:)
Jak świątecznie się zrobiło! Piękne są te ciasteczka i laseczki :D
OdpowiedzUsuńŚnieżynki na 1-ym zdjęciu co po prostu cudowne, mistrzyni! *-*
OdpowiedzUsuńDo lukrowej polewy używasz samego Sculpey?
Smakowitości!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wykonane. Jestem zachwycona :).
Żadnego śniegu proszę mi tu nie wywoływać! Ja realizuję właśnie projekt "byle do wiosny":-) Gdyby tak się dało tę zimę po prostu przeskoczyć;-) Ale kolczyki bardzo mi się spodobały:-)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolczyki ;3
OdpowiedzUsuń