Mój targowy weekend został zepsuty przez maraton który odbywał się w niedzielę w Warszawie. Przez organizatorów i policję kierującą ruchem nie byłam w stanie dobrzeć nawet w pobliże Powiśla mimo tego że maraton przebiegł na moich oczach.
Korzystając z wolnej niedzieli wybraliśmy się z moim P. na spacer po okolicy w której będziemy mieszkać ;)
Wola jest trochę podobna do Pragi. To mnie cieszy ale są rzeczy za którymi będę tęsknić.
Koniec smęcenia ;) Dziś mam dla Was kilka przykładowych zakładek do książek.
Tak wykorzystałam drugi torcik z nieszczęsnej pary o której wspominałam tu.
I na koniec zakładka z potworkiem ;)
Do zdjęć użyłam tomiku wierszy Blake'a. To jeden z moich ulubionych artystów ;)
A Wy do jakich książek użyłybyście takich słodkich zakładek ?
LL
Torcikowe zakładki rządzą. :-)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie wyszło z tymi targami. ;/
Hmm.. Ja zazwyczaj zakładki używam do książek, które mam obecnie wypożyczone z biblioteki. Świetne zakładki <3
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe zakładki i takie słodkie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam piękne zakładki, a najczęściej wszystkie lądują ze skarbami w szufladzie, bo boję się, że przy czytaniu po prostu bym je zgubiła ;p Te tortowe są rewelacyjne, chyba poproszę Ukochanego o taki prezent na urodziny, razem z jakąś książką ;)
OdpowiedzUsuńPierwsza zakładka wymiata!
OdpowiedzUsuńJa bym użyła do Gry o Tron, od której prawie że nie mogę się oderwać ^^
Przepiękne torciki *.*
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł :)
OdpowiedzUsuńPierwsza i druga zakładka podoba mi się najbardziej *.*
OdpowiedzUsuńW sumie.. chyba też nad czymś takim pomyślę ;D
Zapraszam na candy:
http://fillkowe.blogspot.com/2014/04/pierwsze-candy-d.html