Jestem, nigdzie nie zniknęłam. Nie wiem tylko kiedy minął mi październik... Korzystając z okazji że śnieg jeszcze nie spadł ( przynajmniej w Warszawie) mam dziś dla Was prace iście jesienne. Jakiś czas temu znalazłam bloga z modelinowymi wyzwaniami. Nie bardzo mam czas na lepienie czegoś innego niż słodycze ale od nich też trzeba czasem odsapnąć ;) Przy okazji lepienia charmsów dla Orkiestry powstały też dwa wisiory. Prawie miesiąc czekały na zdjęcia... Jeden z orkiestrowych charmsów też nie będzie cukierkowy ale to już zobaczycie po nowym roku.
Pierwszy wisior zgłaszam na wyzwanie na blogu Modelina Moje Hobby
A jutro zapraszam na halloweenowy kursik ;)
Trzymajcie się ciepło, LL
Dzięki za udział w naszym wyzwaniu! Zawsze to jakaś okazja do zmiany... :-)
OdpowiedzUsuń