Wracam po nawale pracy w grudniu. Ten grudzien pobil wszelkie rekordy. Gdyby nie pomoc mojej siostry byloby źle. Dzięki jej pomocy wszystkie zamówienia wyszły na czas a ja mogłam pospać chociaż sześć godzin na dobę ;)
Teraz w styczniu wolnego czasu wcale mi nie przybyło. Wróciłam do pisania pracy magisterskiej( jeszcze tylko 20 stron !!!) która konsumuje teraz 80% mojego czasu. Więc na nowości modelinowych nie spodziewajcie się zbyt szybko. Chciałabym żeby było inaczej ale chce w koncu dokończyć magisterkę.
Przez brak czasu w grudniu na cokolwiek nie zdążyłam pokazać Wam wszystkich domków. Nadrabiam to dziś ;)
Mam jeszcze trochę niepublikowanych prac( o niesfotografowanych nawet nie wspomnę) wiec postaram sie to wszystko nadrobić a pod koniec lutego wracam z nowymi pomysłami. Chyba że nie wytrzymam i złamie sie wcześniej ;)
Moja pracownia nabrała kształtu, czekają mnie jeszcze spore porzadki zanim pokarze Wam efekt końcowy ale już teraz jestem z tego miejsca bardzo zadowolona. Miedzy innymi przez przeprowadzke i urządzanie mieszkania jestem mniej aktywna na blogu i facebooku. Ale i w tym temacie wszystko się powoli uspokaja ;)
Pozdrawiam Was gorąco
LL
Jakie cudaśne chałupki! :o
OdpowiedzUsuńSzczególnie ta w wersji najbardziej świątecznej :)
Zapraszam do pozostawienia po sobie śladu na moim blogu, który staram się rozkręcić po długiej przerwie: handmade-gaba.blogspot.com
Pozdrawiam!
Zdecydowanie najbardziej podoba mi się domek na trzecim zdjęciu ;)
OdpowiedzUsuńBosz...wszystkie do zjedzenia !!!
OdpowiedzUsuńa przy okazji małe co nieco u mnie :)
http://homezoyka.blogspot.com/2015/01/20-styczen-2015-vanilliowe-giveaways.html
Urocze te piernikowe chatki! :-))) Można je schrupać :-)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za pracę! :-) Pozdrawiam serdecznie.
wszystkie są urocze, ale ten pierwszy i brązowy najlepsze:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwww.nielegalna-strefa.blogspot.com
,,Om nom nom''- powiem :)) niczym ciasteczkowy potwór z ulicy Sezamkowej :) Wyglądają pysznie! :)
OdpowiedzUsuń